Prezentowali swoje stanowisko na temat okoliczności i ewentualnych konsekwencji budowy nowych instalacji cieplnych, a teraz zwrócili się do nich prawnicy z Warszawy.
Stowarzyszenie Żywiec Nasza Przyszłość opublikowało na swojej stronie społecznościowej pismo, jakie otrzymało od warszawskiej kancelarii. P. Kancelaria występuje w nim, jako przedstawiciel spółki Beskid Żywiec i w jej imieniu wzywa stowarzyszenie do zaprzestania działań naruszających dobre imię spółki i usunięcie publikacji o Beskid Żywiec ze strony społecznościowej. W wezwaniu jest również mowa o przeprosinach, opublikowanych na łamach Dziennika Zachodniego i Gazety Żywieckiej oraz wpłacie 5 tys. zł na rzecz domu dziecka lub hospicjum.
W pliku poniżej prezentujemy udostępnione nam fragmenty pisma. Jak można w nim przeczytać, według kancelarii Stowarzyszenie nie wskazało żadnych dowodów, stojących za zarzutami wobec planowanej inwestycji. W piśmie można znaleźć wiele informacji, dotyczących planowanych ciepłowni z punktu widzenia spółki Beskid Żywiec, które nie były akcentowane podczas wcześniejszych prezentacji, jak na przykład „sprawdzanie możliwości zakupu przyłącza za 1 zł, spłacanego w długim czasu podobnie jak telefony komórkowe”.
„Zapewniamy Was wszystkich, którzy wierzą w społeczeństwo obywatelskie w naszym mieście, że nie ulegniemy żadnej presji czy próbom zastraszania. Zobowiązaliśmy się działać dla dobra lokalnej społeczności i będziemy nadal konsekwentnie realizować zadania, zgodnie z przyjętym przez członków naszego stowarzyszenia statutem.” - czytamy na stronie społecznościowej Stowarzyszenia Żywiec Nasza Przyszłość.
Czytelnicy komentujący to pismo zastanawiają się czy to właściwy sposób wydatkowania pieniędzy takiej spółki i czy opłata za takie reprezentowanie musi wędrować akurat do Warszawy? Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?