Za kilka dni czeka nas sylwester. Od dawna popularną formą spędzania tej nocy są ogólnodostępne zabawy sylwestrowe w centrach miast. Co z Żywcem w tym kontekście? Mamy rynek, mamy amfiteatr i duży plac dookoła niego, tymczasem w naszym mieście od dawna nie ma takich imprez. Z jakiego powodu i co na to żywczanie? Przeczytajcie.

W związku ze zbliżającym się świętowaniem końca roku przypominamy nasz tekst z listopada. Pisaliśmy wtedy, że „sylwester” organizowany przez miasto byłby atrakcją nie tylko dla młodych mieszkańców Żywca i okolicy. W zimie spędza tutaj czas wielu turystów. Przyjezdni również wydają się być zainteresowani możliwością spędzenia tej wyjątkowej nocy na dużej publicznej imprezie. Już w listopadzie właśnie, na profilu FB „Nowe Spotted: Żywiec” osoba z Katowic zadała pytanie, gdzie może zabawić się w sylwestra w taki właśnie sposób. Szybko pojawiły się przeróżne komentarze, wśród nich kilka zachęcających do wizyty w którymś z lokali gastronomicznych Żywiecczyzny. Większość z nich jednak wyrażała duży sceptycyzm co do tego, czy w ogóle będzie to możliwe. Niektóre były przy tym całkiem zabawne (pisownia oryginalna):
„Pewnie że tak nagrywane jest Sylwester z "Dwójka" z Żywca”
„Nie ma nic. Wszyscy jadą na Sylwester z Andrzejem, a Ci co zostają w domu na Sylwester z Jedynką”
„Zostań lepiej w chałpie i obejrzyj se Kevina"
„Kolo Zywca jest Juszczyna będzie grubo"
„Do parku na ławkę„Były też takie, określające charakter albo znane mankamenty Żywca. "W tej dziurze zabitej dechami można znaleźć wyłącznie nudę, stanowczo odradzam przyjazd"
„Jest impreza "Sylwester ze Smogiem " wstęp wolny !!! „
„Żywiec, Sylwester ....I masowa impreza hahaahhaahahaahah”
„polecam wziąć maski na smoga „
„zapytajmy burmistrza „O to, czy w Żywcu odbędzie się jakaś ogólnodostępna, duża impreza sylwestrowa, zapytaliśmy rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego, Mariusza Hujdusa:
- Zapraszamy na Koncert Sylwestrowy, który odbędzie się 31 stycznia o godz. 21.00 w żywieckim Miejskim Centrum Kultury, gdzie zebrać się może prawie 300 osób. Urząd Miejski nie organizuje natomiast w tym roku dużej imprezy otwartej, na przykład na Rynku i nie organizuje takich już od kilku lat, a przyczyną zaprzestania takich przedsięwzięć były liczne protesty mieszkańców Żywca - powiedział Mariusz Hujdus.