Wiąże się ono z informacjami o tym, że ktoś zaczepia dzieci.
Z początku uprzedzała o nim w internecie mieszkanka gminy, potem sprawę postanowił nagłośnić również wójt Grzegorz Sikorski na swojej stronie społecznościowej:
"Nasza mieszkanka na portalu społecznościowym Facebook opublikowała post następującej treści, w którym informuje, że w czwartek (28 maja) około godziny 19:30 w Pogwizdowie (w centrum miejscowości!) miała miejsce próba porwania dziecka:
„UWAGA
dzisiaj koło godziny 19.30 nieznajomy zaczepiał moja 9letnią córkę która odeszła od domu żeby podejść do psa który jej uciekł.
W tym momencie zaczepił ja nieznany mężczyzna i zaproponował że ja podwiezie.
Oczywiście odmówiła i szybko z psem do domu uciekła.
Kiedy się zatrzymał powiedział" nie bój się mnie nic ci nie zrobię chodź podwiozę cię do domu"
Kiedy dziecko odmówiło nieznajomy dalej ja obserwował.
Nie był to nikt z naszych sąsiadów!!
Chcę przestrzec wszystkich którzy będą to czytać.
Dziecko zapamiętało kilka rzeczy.
Mężczyzna był krótko ścięty lekko łysawy.Miał zarost- dłuższą brodę jak powiedziało dziecko koloru brązowego. Miał na sobie koszulkę koloru czerwonego , szarą bluzę oraz naszyjnik z krzyżykiem i okulary przeciwsłoneczne. Auto kolor szary, stalowy większe gabarytowo.
Podobne do szarana.
Proszę podajcie dalej te informacje”.
Policja w tej sprawie prowadzi już czynności dochodzeniowe. Według informacji mieszkanki kilka dni wcześniej podobna sytuacja miała miejsce w Hażlachu.
Czy nasze dzieci są bezpieczne? Jedno jest pewne trzeba wzmóc naszą czujność. Wszystkie podobne sytuacje zgłaszajmy od razu na Policję.
Pamiętajmy uczmy dzieci, aby kategorycznie odmawiały propozycji podwiezienia czy wizyty w mieszkaniu osoby nieznajomej i nie przyjmowały od obcych słodyczy lub prezentów." - czytamy na stronie społecznościowej wójta.