Proboszcz żywieckiej parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny nakazał zdjęcie z dzwonnicy plakatu reklamującego pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Potrzebna była jednak druga interwencja pracownika Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach.
Jak informowaliśmy już wcześniej, proboszcz nie miał zgody konserwatora zabytków na umieszczenie banera na dzwonnicy.
- Mimo, że nasz pracownik początkiem lipca spotkał się z proboszczem i nakazał mu usunięcie plakatu, to docierały do nas sygnały, że tego nie zrobił. Wybraliśmy się więc wczoraj, 20 lipca z ponowną wizytą do duchownego - mówi Mirosław Rymer, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach. - Udało się nam przekonać proboszcza do zdjęcia plakatu. Chcieliśmy uniknąć wszczęcia postępowania, które trwałoby pewnie kilka miesięcy - dodaje rzecznik. Proboszcz nie zapłaci więc grzywny, pomogły negocjacje.
Dlaczego po pierwszej wizytacji duchowny nie dostosował się do zaleceń urzędu? - Tłumaczył, że plakat miał zostać usunięty, ale przebywał na urlopie i nie wiedział, że baner wciąż wisi - tłumaczy nasz rozmówca, który ma nadzieję, że taka sytuacja w przyszłości już się nie powtórzy.
O problemie z banerem pisaliśmy już TUTAJ.