Druhowie z Międzybrodzia Bialskiego mieli wczoraj święto pełne dosyć różnorakiej strażackiej roboty.
Najpierw około godz. 9.00 zostali wezwani do poszukiwań zaginionego kajakarza. Kajak dryfował bowiem pusty niedalego brzegu JeziorA Międzybrodzkiego. Sytuacja wydawała się poważna i wezwano nawet w sukurs Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Bytomia. Po godzinie poszukiwań właściciel kajaka sam siię zgłosił, wyjaśniając, że lódź mu odpłynęła.
Tuż o godz. 14.00 natomiast OSP Międzybrodzie Bialskie zostało wezwane do pożaru lasu w Międzybrodziu na ul. Świstaków. Działania trwały ponad 2 godziny, a las gasiło 7 zastępów straży pożarnej.
Zdjęcia: OSP Międzybrodzie Bialskie FB