Miniony weekend okazał się dla ratowników Beskidzkiej Grupy GOPR bardzo pracowity. Interweniowali między innymi pod Skrzycznem, potrzebny był transport śmigłowcem.
W niedzielę tuż przed godz. 16:00 do Centralnej Stacji Ratowniczej GOPR Beskidy dotarła informacja od turysty, iż 200 metrów poniżej szczytu Skrzycznego kobieta spadła ze skał i straciła przytomność. Na miejsce zdarzenia (trasa FIS, poniżej pierwszej ścianki) dotarł zespół ratowników. Stwierdzono poważny uraz głowy z silnym bólem oraz uraz lewej ręki. Turystka była już przytomna. Mogła mówić o dużym szczęściu, gdyż tuż po zdarzeniu została opatrzona przez znajdującego się w pobliżu turystę (ratownik medyczny), który zatamował intensywne krwawienie. Ratowaną po zaopatrzeniu i podaniu tlenu unieruchomiono w materacu vacuum oraz przekazano załodze Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.