Wczoraj (4 lipca br.) około godz. 17:00 wybuchł pożar w magazynie na terenie dawnej cukrowni w Chybiu.
"W budynku znajdowały się prawdopodobnie szmaty oraz nieznaczna ilość tworzyw sztucznych. Pożarowi towarzyszyło duże zadymienie. Nad miejscem pożaru unosi się gryzący, toksyczny dym. Nie ma jednak zagrożenia ekologicznego." - informuje Starostwo Powiatowe w Cieszynie na swojej stronie internetowej.
Do mieszkańców Chybia (powiat cieszyński), a także sąsiadujących z nim Czechowic-Dziedzic i Strumienia skierowano apel, aby pozostali w domach i nie otwierali okien, ponieważ dym jest mocno gryzący i prawdopodobnie trujący.
Sytuacja została opanowana po północy. W akcji gaśniczej uczestniczyło 45 oddziałów straży pożarnej. W sumie to ponad 150 strażaków. Sytuacja była bardzo poważna, ponieważ blisko miejsca wybuchu ognia składowane były chemikalia, które na całe szczęście się nie zapaliły. Udało się to osiągnąć, dzięki ogromnemu zaangażowaniu państwowej oraz ochotniczej straży pożarnej biorącej udział w akcji. Najprawdopodobniej nikt nie ucierpiał.
Do sprawy odniosła się na swojej stronie społecznościowej poseł Mirosława Nykiel:
"W kwietniu ustalono, że w jednej z hal magazynowych dawnej Cukrowni w Chybiu zostało zdeponowanych ok. 350 pojemników typu mauzer i beczki z ciekłymi odpadami niebezpiecznymi." - napisała posłanka.
"Właściciel miał czas do jutra na usunięcie składowiska. Nie wykonał postanowienia. Teraz wszystko płonie. Przypadek? Nie sądzę! Wyglada na to, że ktos świadomie truje ludzi. Chmura toksycznego dymu zmierza w stronę Bielska-Białej. Ja uważam, że należy się dożywocie za coś takiego!" - to z kolei wpis posła Mirosława Suchonia.