Kryminalni z Żywca zatrzymali 29-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna wpadł, gdy w jednym ze sklepów dopuścił się kradzieży rozbójniczej. Jak się okazało nie było to jedyne przestępstwo, które miał na koncie. Kryminalni ustalili, że to on kilka dni wcześniej włamał się do sklepu z militariami, skąd skradł gotówkę i niebezpieczne przedmioty. Teraz 29-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Kilka dni temu w jednym ze sklepów w Żywcu doszło do kradzieży rozbójniczej. Mężczyzna skradł towar, a gdy został zauważony przez pracownika ochrony, zaczął się z nim szarpać i popychać go. Na szczęście na miejsce szybko przyjechali policjanci i zatrzymali agresora. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec Żywca. Sprawą zajęli się żywieccy kryminalni, którzy podejrzewali, że to właśnie 29-latek stoi także za włamaniem do sklepu z militariami, podczas którego skradziono gotówkę oraz niebezpieczne przedmioty m.in. paralizator, pistolety hukowe i gazowe, a także naboje do nich. Ich przypuszczenia się potwierdziły. Dzięki zebranemu w sprawie materiałowi dowodowemu 29-latek usłyszał zarzuty. Do sprawy zatrzymano także 24-latka, który jak się okazało również brał udział we włamaniu.
Kryminalni odzyskali pochodzące z przestępstwa niebezpieczne przedmioty. Łączna wartość strat spowodowanych przez 29-latka to kwota blisko 20 tys. zł. Wczoraj, na wniosek śledczych i prokuratora, sąd aresztował go na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa w więzieniu może spędzić nawet 10 lat
