Saab z lat 90-tych i znaczki pocztowe, a z drugiej strony setki tysięcy lub wręcz miliony w oszczędnościach i nieruchomościach, to punkty najnowszego oświadczenia majątkowego prezydenta Bielska-Białęj Jacka Krywulta. Sprawdźcie poniżej, jak wygląda ono w szczegółach.
Prezydent Jacek Krywult zgromadził środki pieniężne w wysokości: 120 tys. zł, 7255 euro i 82,2 tys. USD. Pieniądze te to współwłasność małżeńska.
Posiada również: jednostki funduszów i rachunki terminowe na łączną kwotę 2,2 mln zł. To także współwłasność małżeńska. Taki sam status prawny ma jego dom o powierzchni 200 m kw., oszacowany na kwotę 800 tys. zł. Własnością odrębną prezydenta Bielska-Białej są natomiast dwie działki o łącznej powierzchni 0,37 ha i wartości 800 tys. zł.
Z racji bycia członkiem rady nadzorczej Agencji Rozwoju Regionalnego S. A. w Bielsku-Białej Krywult osiągnął w 2017 roku dochód w wysokości 46,2 tys. zł.
Na dochody prezydenta w ubiegłym roku złożyły się: wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej – 164,2 tys. zł brutto oraz emerytura – 141,1 tys. zł brutto.
Pośród swojego mienia ruchomego Krywult wyszczególnił dwa samochody: Saab 9000 z 1996 roku i Audi A6 z 2012 oraz…. znaczki. Prezydent, według oświadczenia, nie posiada zaciągniętych kredytów i innych zobowiązań pieniężnych.
W kontekście niedawnych debat na temat wysokości zarobków samorządowców oraz dla zobrazowania dynamiki stanu majątkowego burmistrza sprawdziliśmy jego oświadczenie majątkowe z ubiegłej kadencji, za rok 2011. Czym one się różnią w najważniejszych punktach?
Wtedy Jacek Krywult posiadał oszczędności: 35 tys. zł, 7170 euro i 30 tys. dol. Niższa była wówczas wartość działek i wysokość jego emerytury – 49,5 tys. zł brutto za rok.