Żywiecczyzna w fabularnych filmach. Gdzie kręcono? - Beskidy News

Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Witaj,

Możesz zobaczyć informacje dotyczące tylko twojego powiatu, wybierając go z listy poniżej.

 

 

Wesprzyj nas na Patronite
patronite

 

 

Nie pokazuj więcej tego okna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nie wszyscy wiedzą, że w niektórych znanych filmach widoczki i miejscówki to tło znanych polskich filmów fabularnych. Część z nich w swojej treści jest osadzona na Żywiecczyźnie, inne nie. To nie tylko np. „Sprawa się rypła” czy „Żeniac”. Gdzie jeszcze zobaczymy fragmenty żywieckich pejzaży?

och karol

Rajcza


Tu nakręcono większą część kadrów filmu „Nauka Latania” (1978), według scenariusza i w reżyserii Sławomira Idziaka. Za film jego reżyser otrzymał Nagrodę im. Andrzeja Munka (1978) i nagrodę specjalną Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza "Ale Kino!" w Poznaniu (1979). Warto też wspomnieć, że Sławomir Idziak pracował potem w Stanach Zjednoczonych, a w 2002 roku był nominowany do nagrody Oskara za film „Helikopter w Ogniu”. Na akcję filmu składają się dzieje dziewięcioletniego Tomka. Ze starszą siostrą Wiesią, młodą lekarką, przyjeżdżają na wakacje do ciotki do Rajczy. Jego rodzice przebywają na urlopie. Chłopak, z rodzeństwem, ma u ciotki oczekiwać ich powrotu. Idąc ze stacji wstępują do kawiarni. Tam Tomek z zaciekawieniem obserwuje bawiących się miejscowych skoczków narciarskich, przebywające w Rajczy na obozie koszykarki i towarzyszących im młodych ludzi. Ogląda też w telewizji wywiad z Józefem Biciem, sportowcem z Rajczy, mistrzem świata właśnie w skokach narciarskich. Sam też próbuje skoczyć…

Sopotnia Mała, Ujsoły, Rajcza, Rycerka


To wspomniany już wcześniej film „Sprawa się rypła” (1984), oparty zresztą ponoć na prawdziwej historii, która wydarzyła się w tej wiosce. Wielu miejscowych do tej pory pamięta ekipy filmowe, a do niektórych kadrów zaangażowano statystów spośród mieszkańców wioski. Film w reżyserii i według scenariusza Janusza Kidawy, z Franciszkiem Pieczką w roli głównej, opowiadają o rodzinie Placków i Kadelów. W zagrodzie Placka odbywa się huczny jubileusz, obchody setnej rocznicy urodzin babci Plackowej, które transmituje telewizja. Przemawia pierwszy sekretarz organizacji partyjnej i inni oficjele. W następnym ujęciu widać kondukt pogrzebowy. Na drabiniastym wozie wieziona jest trumna babci Plackowej, w asyście nielicznej rodziny. Tą samą drogą sąsiad Kadela wiezie do domu swoim fordem automat do mycia naczyń. To kolejna odsłona rywalizacji rodzin, będących nie tylko w sąsiedztwie, ale i w ciągłej rywalizacji. Głównie na tle majątkowym, w której to kategorii Kadela wiedzie prym dzięki pieniądzom od rodziny z USA. Placek - jako głowa rodziny - nie ma łatwego życia. Nowy dom nie wygląda specjalnie okazale. Rodzina gnieździ się w kuchni na parterze, ponieważ na piętrze znajduje się "sanktuarium" domowych gadżetów zakupionych "na zapas" z myślą o posagu córki i w ogóle nieużywanych. Również nie ma żadnej pociechy z Józka - syna-półgłówka zimującego trzeci rok w jednej klasie. Bardziej interesują go "świerszczyki" i podglądanie seksownej córki Kadelów tańczącej nago w swym pokoju, niż szkoła i odrabianie lekcji. Córka Placka - Helenka - ma narzeczonego lgnaca, z którym potajemnie spotyka się w stodole. Wkrótce po pogrzebie babci, Placków odwiedza urzędniczka z gminy z prezentami dla stuletniej jubilatki. Perspektywa otrzymania zegarka i dwóch tysięcy złotych bierze górę nad uczciwością - Placek tłumaczy nieobecność babci wyjściem do kościoła i kwituje za nią odbiór prezentów. Ale kilka dni później Józek wpada do domu z okrzykiem "sprawa się rypła". Placek dostaje od naczelnika gminy tekst wywiadu, jak babcia ma niebawem udzielić dziennikarzom. Pomaga stary Jontek. Przebrany za sędziwą kobietę pokazuje się reporterowi, symulując głuchotę, a odpowiedzi odczytuje Placek. W prasie ukazują się zdjęcia „jubilatki”. O pogrzebie wie jednak Kadela, który anonimem informuje odpowiednie służby o mistyfikacji.

Ujsoły, Złatna

Tu kręcono inny film fabularny autorstwa twórców obrazu „Sprawa się rypła”, czyli obraz pt. „Żeniac”. Film jest utrzymany w konwencji ballady ludowej. Obok odtwórcy głównej roli, zawodowego aktora, wystąpili górale z rejonu Żywiecczyzny. Autentyczne góralskie piosenki w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca Juhas wypełniają też ścieżkę dźwiękową "Żeniaca".
Bohaterem filmu jest 30 kilkuletni Stach, prosty i pracowity góralski rolnik. Gospodaruje z matką staruszką na 10 hektarach ziemi, hoduje krowy i świnie, a do tego zajmuje się jeszcze wyplataniem koszyków z wikliny. Pieniędzy mu nie brakuje, ale nie czuje się dobrze w kawalerskim stanie. W opinii wsi uchodzi bowiem za wiecznego żeniaca, czyli starego kawalera, który chociaż zna wiele dziewcząt, nie może znaleźć sobie żony. On tymczasem swojej ewentualnej wybrance stawia wysokie wymagania. Dziewczyna ma być ładna, zaradna, gospodarna, pracowita, ugodowa. Dziewczęta ze wsi nie spełniają tych kryteriów. Namówiony przez sąsiadkę Stach odpowiada na ogłoszenie matrymonialne w gazecie rolniczej, jakie złożyła trochę od niego młodsza Mariola…

 

Korbielów, Krzyżówki, Jeleśnia, Żywiecczyzna

„Milion za Laurę” to film fabularny, którego akcja dzieje się między innymi w Bieszczadach, jednak zdjęcia kręcono w Warszawie i w Beskidzie Żywieckim. Scenariusz do obrazu napisał Jerzy Janicki. Tytułowa Laura to gitara, w filmie można zobaczyć m.in. zespół „No to co”. o czym traktuje obraz? Bulak, handlarz ciuchami, wybiera się na wycieczkę do Włoch. Tuż przed wyjazdem kupuje walizkę, w której znajduje dziwną starą gitarę. Wrzuca instrument do domowej rupieciarni. Jednym z punktów wycieczki jest zwiedzanie muzeum instrumentów muzycznych. Bulak dostrzega w jednej z gablot identyczną gitarę. Przewodnik wyjaśnia, że jest to tylko kopia gitary wykonanej w XVII wieku - tytułowej Laury. Oryginał - wart teraz milion dolarów, wywieziony dwieście lat temu z Włoch przez żołnierzy napoleońskich - do dzisiaj nie został odnaleziony.
Pamiętając o zawartości walizki, Bulak pierwszym samolotem wraca do kraju. W domu dowiaduje się, że jego siostrzenica Marta wysłała gitarę swojemu chłopakowi, Romkowi, który wraz z zespołem wyjechał na festiwal w Bieszczady. Bulak natychmiast rusza w pościg. Romka poszukuje też asystent z telewizji, gdyż jego piosenki bardzo podobały się komisji szukającej młodych talentów. Korzystając z okazji i względów, jakimi darzy ją asystent, w Bieszczady jedzie też Marta. Po drodze i w Bieszczadach wszyscy przeżywają wiele niecodziennych przygód - m. in. spotkanie z niedźwiedziem.

Laliki, Ochodzita

„Och Karol 2” (2011), komedia, w której Żywiecczyzna nie jest ukazywana długo czy obszernie, jednak warto o niej nadmienić, bo to obraz stosunkowo świeży, w reżyserii Piotra Wereśniaka. Główne role zagrali Piotr Adamczyk, Małgorzata Socha, Małgorzata Foremniak, Katarzyna Glinka, Anna Mucha.
Nowa wersja przeboju kinowego Romana Załuskiego "Och, Karol", który bił rekordy popularności w 1985 r. Karol wiedzie żywot dostatni i wygodny, to prawdziwy człowiek sukcesu. Mieszka w komfortowym domu i jeździ sportowym autem. Dobrze płatna praca w dużej firmie pozwala mu na brylowanie w towarzystwie i opływanie w luksusy. Mimo że Karol jest zaręczony i to w dodatku z bardzo atrakcyjną Marysią, nie stroni od innych kobiet, spragnionych, jak on, miłosnych igraszek. Dzieli swój wolny czas między narzeczoną i trzema stałymi kochankami (Irena, Wanda i Paulina), nigdy nie pogardzi też przelotnym flirtem. Dla każdej z kobiet jest równie czuły i hojny, każdą obsypuje komplementami i prezentami, spełnia marzenia, dogadza ich kosztownym zachciankom. A one go uwielbiają. Do czasu.
Kiedy Marysia odkryje, kim naprawdę jest jej uroczy narzeczony, nie puści mu tego płazem. Zaczyna knuć intrygę i w końcu słodki i romantyczny Karolek dostanie za swoje (z pewnością ku uciesze niejednej "telewidzki")
W filmie kilka scen rozgrywało się na drodze i w tunelu w Lalikach.

 

Kazimierz Kutz o Żywiecczyźnie

„Znikąd do nikąd” to fabularny film wojenny w reżyserii znanego Ślązaka, Kazimierza Kutza, z muzyką Wojciecha Kilara (nagroda na Festiwalu Filmów Polskich w Gdańsku). Wystąpili m.in.: Jerzy Trela, Jadwiga Jankowska, Leonard Pietraszak, Olgierd Łukaszewicz, Jerzy Fedorowicz. Akcja dzieje się na Żywiecczyźnie, ale plenery kręcone były też w Jaworkach niedaleko Szczawnicy.
Akcja rozpoczyna się tuż po zakończeniu II wojny światowej, jesienią 1945 roku. Oddział AK, dowodzony przez por. Groźnego nie składa broni i na terenie Beskidu Żywieckiego próbuje walczyć przeciwko nowej władzy. Wyrywa się z obławy i zajmuje pobliską wieś. Groźny chce dać ludziom wypoczynek, uzupełnić zapasy żywności i umożliwić ratunek rannemu Kordianowi. Wiejski lekarz Stefan - dawny kolega Groźnego - udziela pomocy rannemu, domaga się jednak, aby oddział opuścił wioskę i nie narażał mieszkańców na niebezpieczeństwo. Kordiana pielęgnuje miejscowa nauczycielka Marta, mieszkająca w tym samym domu co Stefan. Podkomendni Groźnego poszukują miejscowego komunisty, który ukrywa się przed nimi.

Większość z wymienionych przez nas filmów znajdziecie na youtube. Miłego oglądania!

Autor: Michał Cichy/RED.

Udostępnij

9
+9
0
Reklama
Reklama
Fundacja Pomocy Dzieciom w Żywcu
Fundacja Pomocy Dzieciom w Żywcu
Fundacja Pomocy Dzieciom w Żywcu
Reklama

Pobierz bezpłatną aplikację

Informacje z Twojego powiatu na wyciągnięcie ręki.

Google Play

Logo Beskidy News
Masz dla nas informacje? Newsy? Widziałeś lub słyszałeś coś ważnego? Chcesz, aby Twoją sprawą zajął się reporter? Daj nam znać. Dyżurujemy całą dobę, reagujemy od razu.

 

Imię i nazwisko (*)
Podaj imię i nazwisko
E-mail (*)
Podaj adres e-mail
Temat (*)
Podaj temat
Wiadomość (*)
Napisz wiadomość
Załącznik
Dodaj załącznik
(gif, jpeg, jpg, png, zip)
Captcha (*)
Rozwiąż captchę