Jesteśmy po koncercie "Żywiec śpiewa dzieciom", z którego dochód przeznaczony jest na rzecz Fundacji Pomocy Dzieciom w Żywcu. Udał się znakomicie, wszyscy i wszystko dopisało. Jak koncert wyglądał?
Otwierał go Zespół Romanka z Sopotni Małej, przedstawiając regionalne wersje pieśni świątecznych i nie tylko takich. Otworzył bardzo godnie, dobrze wprowadzając zgromadzonych w nastrój muzyki i świąt. Po nich wystąpił Skład Niearchaiczny. Ten zespół wydał niedawno swoją debiutancką płytę, dokładając jej egzemplarz do naszych aukcji. Co potem? Zespół Dzień Dobry z Bielska – Białej nie tylko ciekawie śpiewał, ale też szybko i w oryginalny sposób znalazł kontakt z publicznością - muzyką o religijnym i bożonarodzeniowym charakterze. Justyna Janik przyciągnęła dużo młodej publiczności, wykonując między innymi piosenkę z repertuaru Michela Jacksona, według niej bardzo związaną ze świętami.
Następnie po przerwie, na scenie pokazał się Golec - tyko jeden, Łukasz. Jego brat występował na równoległej imprezie w Biesku. Zagrał i zaśpiewał szybko, mocno i głośno, podrywając widzów do skocznego wtórowania w kolędowym śpiewaniu.
Godnym finału okazał się występ Chóru Gospel z Łękawicy, pod przewodnictwem Michała Czulaka i przy akompaniamencie zespołu Godstep`s. Ciekawe wykonania i aranżacje, a także niemniej interesująca prezencja sceniczna wykonawców w przeróżnym wieku, zasłużyły na kilka bisów.
Na imprezie byli nie tylko muzycy. Koncert uświetniły znane postacie życia lokalnego i nie tylko lokalnego. Nie dotarł wprawdzie burmistrz Antoni Szlagor, ani nikt z Urzędu Miejskiego, czy Starostwa Powiatowego. Powitaliśmy natomiast posłankę Małgorzatę Pępek, radną miejską Genowefę Jeziorską, radnego miejskiego Andrzeja Maciejowskiego, jak również wójta gminy Lipowa Jana Górę, wicewójta gminy Jeleśnia Bronisława Jafernika i Przemysława Kubaszka z zarądu Etnobanku..
Powitaliśmy także, a może przede wszystkim, bardzo liczną grupę widzów i słuchaczy, których obecność nas – jako współorganizatorów i pomysłodawców – nie tylko bardzo cieszyła, ale i sugerowała, że założona formuła miała sens. Tuż przed występem Stanisław Joneczko z zespołu Dzień Dobry powiedział ciekawe i przewrotne zdanie, w odpowiedzi na sugestię konferansera Rafała Sawickiego, iż są idolami Podbeskidzia. Otóż powiedział Joneczko do widzów, że jest na odwrót. Że to właśnie widzowie są ich idolami, i żeby zbyt szybko nie wychodzili, bo muzycy będą od nich żądać autografów. Powinniśmy też sami zastosować tę frazę, dziękując w ten sposób słuchaczom za przybycie, co niniejszym czynimy. Szczególnie, że cel był szczytny. Na rzecz Fundacji Pomocy Dzieciom w Żywcu przekazywany był dochód ze sprzedaży płyt cegiełek z kolędami oraz kwoty pieniężne uzyskane w licytacjach, o których przeczytacie TUTAJ.