Popularny szlak z Sopotni Wielkiej na Halę Rysianka i dalej, na Halę Lipowską i Romankę w tym sezonie ma szczególnie wielu zwolenników. Pojawiły się jednak kłopoty z parkowaniem.
W ubiegłym roku była możliwość parkowania w pobliżu leśnej części szlaku na Rysiankę. W tym roku Nadleśnictwo Jeleśnia zakaz wjazdu ustawiło przed tym parkingiem, wywieszając informację, że to z powodu ścinki drewna. Po jakimś czasie kartka zniknęła, zakaz pozostał. Nie zawsze respektowany. Czytelnicy powiadomili nas, że w miniony weekend w tamtym miejscu były otwarte szlabany, w związku z tym, samochody wjechały na parking, a po powrocie kierowcy za wycieraczkami znaleźli karteczki informujące o 500 złotowej karze. Czy słusznie?
Jak informuje nas Karolina Morkisz z Nadleśnictwa Jeleśnia, dostępność miejsc parkingowych na tym terenie może być sezonowa, zależna od takich między innymi czynników, jak: natężenie ruchu, czy właśnie prace leśne. W tym roku najwyraźniej nie zaistniały możliwości udostępnienia tego parkingu. Podkreśla, że ewentualny otwarty szlaban nie jest w hierarchii ważności ponad znakiem drogowym zakazu wjazdu, dlatego kary mogły być nałożone.
Znacznie dłużej przez Sopotnię
Pojawia się pytanie wielu osób, gdzie zatem idąc w góry, zaparkować samochód w Sopotni Wielkiej, dokąd zresztą nie dojeżdża pociąg, a szosowy transport publiczny na terenie Żywiecczyzny nie powala możliwościami. Co na to Nadleśnictwo Jeleśnia.
-W tym sezonie ruch turystyczny na terenie naszego nadleśnictwa jest szczególnie natężony. Nie jesteśmy w stanie w jednym czasie załatać wszystkich dziur i zrealizować wszystkich potrzeb. Jest jednak alternatywa, jak chodzi o pozostawienie samochodów. To parking przy Leśnictwie Sopotnia Dolna. Owszem, to znacznie dalej od tego parkingu, o którym mowa była wcześniej, ale jest, jest tam dużo miejsca i można bezpiecznie zostawić samochód - wyjaśnia Karolina Morkisz.
Sopotnia Dolna znajduje się TUTAJ.