Nie jest to jeszcze informacja oficjalna, ale od wczoraj mówi się o tym bardzo głośno.
Poseł PiS z naszego regionu Grzegorz Puda ma po rekonstrukcji rządu zostać ministrem rolnictwa. Dotąd był wiceministrem funduszy i polityki regionalnej. Wbrew pozorom posiada związki z nową dziedziną, bo jest absolwentem Akademii rolniczej w Krakowie. Puda nie obejmie resortu w łatwym dla tej dziedziny momencie. Ostatnie zawirowania koalicyjne pojawiły się na tle ustawy na rzecz zwierząt, której sprzeciwia się spora część rolników, zapowiadając jesienne i zimowe protesty. Przeciwko niej był też dotychczasowy minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Na oficjalne komunikaty na temat nowego składu rządu wciąż czekamy.
O kim mowa?
Grzegorz Puda (ur. 1982) Akademię Rolniczą w Krakowie ukończył w 2006 roku. Wtedy też został radnym PiS w w Bielsku-Białej. Samorządowcem był przez trzy kadencje, a od 2015 jest posłem. Do niedawna był wiceministrem funduszy i polityki regionalnej, teraz czeka na niego teka ministra rolnictwa. W styczniu tego roku został pełnomocnikiem rządu ds. organizacji Światowego Forum Miejskiego w 2022. Według oświadczenia majątkowego posiada dwa samochody i jachtu typu Mors.