Nawet dożywocie grozi 47-letniej mieszkance powiatu żywieckiego. Kobieta oskarżona jest o to, że w czasie awantury ze swoim mężem, śmiertelnie ugodziła go nożem, a następnie uciekła i ukrywała się przed organami ścigania. Dzięki komunikatom w mediach oraz informacjom przekazanym przez mieszkańców, została zatrzymana i dzisiaj stanęła przez sądem.
O sprawie pisaliśmy wczoraj TUTAJ. Według informacji Komendy Powiatowej Policji w Żywcu, do zdarzenia doszło w miniony wtorek w Leśnej. Przed 21.00 dyżurny żywieckiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, że w jednym z domów miało tam dojść do awantury. Na miejsce skierowano policyjny patrol. Jak wynikało z ich ustaleń, 47-latka w czasie kłótni ze swoim 62-letnim mężem, ugodziła go nożem w okolice brzucha. Pomimo szybko udzielonej pomocy medycznej, mężczyzna zmarł w szpitalu w wyniku doznanych obrażeń. 47-latka zaraz po zdarzeniu uciekła i ukrywała się przed organami ścigania. Dzięki komunikatowi o jej poszukiwaniach, który ukazał się w mediach, a także informacjom przekazanym przez mieszkańców, podejrzana wczoraj została zatrzymana na terenie Żywca. Dzisiaj, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszała zarzut zabójstwa. Na wniosek prokuratora sąd podjął decyzję o jej tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za popełnioną zbrodnię grozi jej kara nawet dożywotniego więzienia.