Zapaliły się smary, wykorzystywane do produkcji silników elektrycznych. Na miejscu stawili się strażacy z Cieszyna i okolic, sprawnie opanowując sytuację. Jak informuje portal Beskidzka24 akcja straży trwała półtorej godziny. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Jego przyczyny nie są jeszcze znane.