„Skarbówka” domaga się od Grupy Żywiec około 68 mln zł kary. Firma zamierza się odwoływać od takiego werdyktu.
Zaistniała sytuacja jest wynikiem decyzji, jaką po kontroli rozliczeń podatkowych za 2013 rok podjął Naczelnik Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach. Firma musi zapłacić dodatkowe 47 mln zł podatku ponad to, co już wcześniej zapłaciła. Do tego dochodzi ok. 21 mln zł odsetek. Urzędnicy ocenili, że spółka błędnie obliczyła podstawy opodatkowania poprzez nieprawidłowe ujęcie przychodów i kosztów związanych z rozliczeniem opłat licencyjnych pomiędzy nią a Brandhouse Żywiec Sprzedaż i Dystrybucja. Nieprawidłowo księgowano też koszy uzyskania przychodów, związane z odpisami amortyzacyjnymi od znaków towarowych.
Będą się odwoływać?
Zarząd firmy nie zgadza się z takim werdyktem i zamierza się odwoływać, wydając przy tym specjalne oświadczenie.
„Zarząd Grupy Żywiec informuje, że nie zgadza się z oceną przedstawioną w Protokole i złoży swoje wyjaśnienia oraz uwagi do tego dokumentu. Protokół oraz nasza odpowiedź będzie stanowiła podstawę ewentualnej decyzji Urzędu Skarbowego. Podejmując decyzję o kalkulacji podatku dochodowego w kwestionowanym przez ŚUCS czasie, Grupa Żywiec opierała się na interpretacjach wydanych w imieniu Ministra Finansów, które potwierdzały jej stanowisko odnośnie wpływu i skutków restrukturyzacji na sytuacje podatkową Spółki. W celu zapewnienia należytej staranności wszystkie zmiany były dodatkowo uzgadniane z renomowanymi kancelariami prawno-podatkowymi. Jako spółka notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych, o zmianach w strukturze czy przyjętym modelu biznesowym na bieżąco przekazujemy informacje do wszystkich interesariuszy.” - czytamy w oświadczeniu.