Zakończyło się tygodniowe szkolenie psów lawinowych w Alpach. Brały w nim udział czworonogi z Polski wraz ze swoimi opiekunami z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Szkolenie odbyło się w austriackim Innekrems i zostało zorganizowane przez ratowników górskich z landu Karyntii. Brały w nim udział dwa zespoły z Polski: Agnieszka Nowak z Negrą oraz Jacek Dutkiewicz z Bejem, ratownicy i przewodnicy Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Uczestniczyli w tym wydarzeniu jako reprezentanci Podkomisji Psów Ratowniczych GOPR.
- Warunki, w jakich przyszło wykonywać powierzone zespołom zadania oraz ćwiczenia były odzwierciedleniem autentycznych wypadków lawinowych jak: ekspozycja terenu, grubość pokrywy śnieżnej, a także warunki atmosferyczne – relacjonują przedstawiciele podkomisji.
Co niezmiernie ważne i przede wszystkim jest powodem do dumy, „praca” polskich ratowników na czterech łapach była w stu procentach skuteczna.
- Każde ćwiczenie, gdzie pozorant znajdował się pod śniegiem, kończyło się jego poprawną lokalizacją oraz oznaczeniem przez psa – podają ratownicy. - Alpejscy instruktorzy wysoko ocenili pracę, sprawność i kreatywność polskich przewodników w podejmowanych działaniach, a pozoracje dla psów określili jako w pełni profesjonalne.
Umiejętności beskidzkich zespołów zaowocowały zdanymi egzaminami pasów lawinowych - Jacek z psem Bejm zdał na klasę A , Agnieszka z psem Negrą - na klasę C.
Autor: RAZ