Za beskidzkimi GOPR-owcami pracowity weekend. Doszło do aż 21 wypadków, w których pomocy udzielali dyżurni wszystkich siedmiu stacji ratunkowych: CSR, Klimczok, Hala Miziowa, Markowe Szczawiny, Hala Skrzyczeńska, Przysłop pod Baranią Górą, Leskowiec. Wiele uwagi wymagali rowerzyści na trasach Bielska-Białej.
"W sobotę ok. 11:00 ratownik dyżurny został zawiadomiony o wypadku rowerzystki na trasie Rock 'N' Rolla powyżej przełęczy Kołowrót. Doznała bardzo bolesnego urazu stawu łokciowego. Po zaopatrzeniu została przetransportowana i przekazana ZRM. Podczas powrotu z akcji pomocy wymagał rowerzysta z urazem nadgarstka oraz otarciami skóry. Chwilę później konieczne było udanie się do rowerzystki na przełęcz Kołowrót, która wskutek upadku najprawdopodobniej doznała wstrząśnienia mózgu. Po raz kolejny życie uratował kask. Poszkodowana została przekazana ZRM celem przeprowadzenia dalszych badań w szpitalu." - informuje Grupa Beskidzka GOPR.
W niedzielę ratownicy udzielili pomocy rowerzyście z kontuzją nadgarstka oraz otarciami twarzy, który zgłosił się do dyżurki po upadku na szlaku żółtym Błatnia - Klimczok.