Policja sprawdza, co było przyczyną wypadku, po którym młody mężczyzna trafił do szpitala.

Do tego zdarzenia doszło wczoraj około godz.13:45 w Rajczy, na głównej drodze, na wysokości stacji PKP.
- 48-latek kierujący hyundayem na prostym odcinku drogi z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu. Doprowadzi przez to do czołowego zderzenia z jadącym prawidłowo Fordem Pumą, prowadzonym przez 25-latka, który w konsekwencji z obrażeniami ciała, trafia do szpitala, gdzie pozostał na leczeniu. Kierowcy byli trzeźwi i posiadali uprawnienia do prowadzenia pojazdów - oficer prasowy żywieckiej policji informuje asp. szt. Mirosława Piątek.