Policjanci cieszyńskiej grupy SPEED zatrzymali 23-letniego kierowcę, który usiłował uniknąć kontroli drogowej. W trakcie ucieczki przed policyjnym radiowozem nie reagował na wydawane mu przez funkcjonariuszy wyraźne sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. W trakcie policyjnych czynności okazało się, że mężczyzna nie posiadał w ogóle uprawnień do prowadzenia pojazdów, kierował pod wpływem narkotyków i posiadał je przy sobie.
Do zatrzymania 23-letniego mężczyzny doszło w sobotnie popołudnie w Bąkowie, na odcinku drogi krajowej DK81. Policjanci postanowili zatrzymać do kontroli drogowej motocyklistę, który przekroczył dozwoloną na tym odcinku drogi DK81 o 35 km/h. Kierowca początkowo zwolnił dając znak, że rozumie polecenia policjantów oraz będzie się stosował do nakazu jazdy za radiowozem w wyznaczone, bezpieczne miejsce. W momencie, gdy radiowóz zwolnił i zjeżdżał, kierujący motocyklem nagle gwałtownie przyspieszył. Policjanci byli przygotowani na taką ewentualność i natychmiast podjęli pościg. Pomimo włączonych sygnałów uprzywilejowania i sygnałów do zatrzymania kierowca motocykla za wszelką cenę próbował uciec mundurowym. Wielokrotnie zmieniał pas ruchu, usiłował schować się za innymi pojazdami, aby ostatecznie gwałtownie skręcić w boczną drogę i tam szukać ucieczki. Kierujący radiowozem policjant z wieloletnim doświadczeniem nie dał się zwieść motocykliście, był szybszy i zajechał mu drogę czym zmusił go do zatrzymania. Chwilę później przestępca był już w rękach policjantów. Podczas kontroli mężczyzna zachowywał się nienaturalnie, był bardzo zdenerwowany. Jego zachowanie wskazywało, że może znajdować się pod wpływem narkotyków. 23-latek przyznał, że znajduje się pod wpływem marihuany, w związku z czym od mężczyzny pobrano krew do badań. W trakcie czynności okazało się, że zatrzymany kierowca nie posiada w ogóle uprawnień
kierowania pojazdami mechanicznymi. Jednak to nie wszystkie przewinienia kierującego. Policjanci znaleźli przy 23-latku ponad 15 gramów narkotyków... Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Przyznał się do przedstawianych mu zarzutów. Zgodnie z kodeksem karnym za prowadzenie pojazdów będąc pod wpływem środków odurzających grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Rok dłużej można spędzić za kratkami za posiadanie środków odurzających. Odpowie również za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Pojazd, którym kierował 23-latek został usunięty z drogi na jego koszt.
Przypomnijmy!
Obowiązujące od 1 czerwca 2017 roku zmiany w przepisach mówią o tym, że kierowca, który świadomie zmusi funkcjonariuszy do pościgu i nie zatrzyma się mimo wydawanych mu poleceń w postaci sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Oprócz tego sąd obligatoryjnie wyda w takim przypadku zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres mogący sięgnąć nawet 15 lat.