Doszło do niego dziś (15 lutego) około godz. 13.00. Na stokach Pilska narciarz uległ śmiertelnemu wypadkowi.

Prokurator i policjanci ustalają szczegóły zdarzenia, na skutek którego zginął 34-letni narciarz. Mężczyzna, z nieustalonych jeszcze powodów, zjechał z wyznaczonej trasy i uderzył w drzewo. Pomocy udzielali GOPR-owcy i ratownicy medyczni. W drogę ruszył śmigłowiec LPR z Opola. Niestety gdy dotarł na Halę Miziową, stwierdzono już zgon narciarza.