Na terenie krakowskiego zamku odprawiana jest msza w każdą miesięcznicę pogrzebu pary prezydenckiej: Marii i Lecha Kaczyńskiego. Przybywają wtedy reprezentanci rządu, bliscy śp. Kaczyńskich, zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości itp. Pojawiają się tam również zwolennicy i przeciwnicy takiego upamiętniania. Ostatnio byli i górale z Żywca.
W poniedziałek 18 września mieliśmy kolejną miesięcznicę na Wawelu. Kolejną również, podczas której doszło do ostrzejszej "wymiany zdań" pomiędzy wskazanymi wyżej grupami. Tym razem dostrzeżony został i Żywiec. Warto zacytować fragment z prorządowego portalu niezalezna.pl, który ze swoją informacją bazował na tekście Polskiej Agencji Prasowej:
"Odpowiedziały Kluby „Gazety Polskiej” z Krakowa i Mysłowic, obecni byli również górnicy z kopalni „Wesoła”, którzy do Krakowa pofatygowali się w górniczych mundurach. Nie zabrakło, jak zawsze gdy potrzebna jest pomoc, górali z Żywca. „Bolszewicy”, „Wielka Polska katolicka”, „Zdrajcy” – usłyszeli od nich pod swoim adresem kodziarze i spółka."