Młodszy aspirant Rafał Król z Komisariatu III Policji w Bielsku-Białej razem z dzielnicowym i strażakami z OSP w Starym Bielsku udzielili osobliwej pomocy starszej kobiecie.
Pani Cecylia, 72-latka ze Starego Bielska dwa lata temu straciła majątek w pożarze. Dom, który strawił ogień, nie nadawał się do dalszego zamieszkiwania i seniorka musiała się wyprowadzić do swojej rodziny. Nieruchomość, którą pozostawiła, niszczała, kobieta nie miała jak ani jej wyremontować, ani zabezpieczyć. Jakiś czas temu niezamieszkałą posesją zainteresowali się wandale, którzy rozkradli wszystko, co przedstawiało jakąś wartość, a resztę zniszczyli. Sprawa cały czas jest w zainteresowaniu policjantów z Komisariatu III Policji w Bielsku-Białej.
Zrozpaczona kobieta zwróciła się o pomoc do swojego dzielnicowego, młodszego aspiranta Rafała Króla z komisariatu przy ul. Traugutta, który nie pozostał obojętny na ciężki los seniorki. Mundurowy obiecał, że jej pomoże. Szukał sposobu jak dotrzymać obietnicy, sytuacja wymagała bowiem niekonwencjonalnych sposobów i działania odbiegającego od realizowanych zwyczajowo zadań służbowych policjanta. Dzielnicowy spotkał się z wiceprezesem Ochotniczej Straży Pożarnej w Starym Bielsku Łukaszem Czernikiem i razem obmyślili jak pomóc pani Cecylii. Chętnych do pomocy rąk nie brakowało, strażacy ochotnicy ze Starego Bielska z entuzjazmem podeszli do pomysłu zabezpieczenia zniszczonego budynku i uprzątnięcia nieruchomości. Materiały niezbędne do zabezpieczenia budynku zakupił wiceprezes ochotniczej straży pożarnej. Kiedy wszystko było już gotowe, dzielnicowy razem ze strażakami wzięli się do roboty. Uprzątnęli obejście nieruchomości, wykarczowali krzewy, wykosili ogród. Zabezpieczyli okna i drzwi budynku oraz znajdującą się na posesji studnię.
Wzruszona pomocą swojego dzielnicowego Pani Cecylia napisała podziękowania do Komendanta Miejskiego Policji w Bielsku-Białej. Postawa młodszego aspiranta Rafała Króla to wzór dla innych policjantów bielskiego garnizonu. Pokazał on, że dzielnicowym jest się cały czas, a nie tylko bywa, a dzięki współpracy z innymi instytucjami w rejonie służbowym można zrobić wiele dobrego dla jego mieszkańców.