Wczoraj o godz. 15:30 do GOPR-owskiej centrali ratowniczej w Szczyrku dotarło zgłoszenie o 4 osobach, które znajdują się w rejonie Gówniaka i z powodu nagłego załamania pogody potrzebują pomocy w sprowadzeniu na Przełęcz Krowiarki. W stronę poszkodowanych wyruszyli ratownicy dyżurni z Markowych Szczawin. Pierwszy z nich był przy turystach o godz. 16:30.
Poszkodowani znajdowali się w hipotermii z odmrożeniami kończyn górnych i dolnych I stopnia. W chwili dotarcia oraz zabezpieczenia termicznego i medycznego byli w stanie samodzielnie się poruszać. Na wypadek pogorszenia ich stanu w trakcie zejścia i konieczności transportu, ratownicy decydują się zadysponować wsparcie. Do ratowników Sekcji Babiogórskiej wysłano sms o prowadzonych działaniach ratunkowych. Sprowadzanie poszkodowanych polegało przede wszystkim na nawigowaniu w trudnych warunkach i torowaniu w głębokim śniegu. O godz. 17:30 do sprowadzanej grupy dołączyli pozostali ratownicy, którzy pomogli w torowaniu szlaku. W końcowym fragmencie poszkodowani byli transportowani skuterem, o godz. 18:00 wszyscy bezpiecznie zostali ewakuowani na Przełęcz Krowiarki.
W wyprawie ratunkowej udział wzięło 13 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR. Działania zakończono powrotem do stacji ratunkowej na Markowych Szczawinach o godz. 19:00
"Apelujemy o planowanie tras górskich wycieczek adekwatnie do możliwości własnych oraz osób, z którymi decydujemy się na wyjście w góry. Przypominamy również o właściwym przygotowaniu, ubiorze, wyposażeniu plecaka i sprawdzeniu aktualnych prognoz pogody. Wyruszając na szlak zadbajcie o baterię w telefonie i koniecznie zainstalujcie aplikację Ratunek." - przypominają informujący o akcji ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.
.