Około 50 znaków drogowych zostało zniszczone przez nieustalonego jeszcze sprawcę. Według Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej to spory koszt.
" Nie ma chyba nic bardziej irytującego, niż niszczenie cudzej własności. Boli to tym bardziej, że mamy do czynienia z niszczeniem naszej wspólnej własności, a dokładnie zupełnie nowych, jeszcze nie oddanych do użytku, elementów drogowych wzdłuż rozbudowywanej ul. Cieszyńskiej. Wandal zamalowujący sprayem znaki drogowe, mury oporowe czy elementy nowego przejścia podziemnego, póki co czuje się bezkarnie. Na razie zniszczył ok. 50 znaków drogowych (cena jednego – ok. 700 zł), a napisy wykonane farbą pojawiają się również na innych elementach budowanej ulicy. Koszty usuwania szkód wciąż rosną. Pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg już dawno zgłosili sprawę bielskiej policji. Nie czekając jednak na pojawienie się kolejnych „autografów” za skuteczną pomoc we wskazaniu sprawcy zniszczeń wyznaczono 5 tysięcy złotych nagrody. Wszelkie informacje, mogące pomóc w zidentyfikowaniu tożsamości wandala, prosimy zgłaszać bielskiej policji." - informuje Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej.