W budynku A Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej zainstalowano nowoczesny systemu przeciwpożarowy. Na oddziałach pojawiły się m.in. nowe czujniki dymu, które błyskawicznie wykryją wszelkie zagrożenia.
Łukasz Matlakiewicz, z-ca dyrektora ds. administracyjno-technicznych placówki poinformował, że inwestycja była koniecznością. Dotychczasowa instalacja działała, ale założona została w momencie uruchomienia szpitala, czyli 20 lat temu.
– Od kilku lat staraliśmy się o dofinansowanie na wymianę systemu PPOŻ. W końcu pozyskaliśmy pieniądze – powiedział Łukasz Matlakiewicz.Inwestycja kosztowała 495 tysięcy złotych. 470 tysięcy pochodzi z dotacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Z własnych funduszy Szpital Wojewódzki dołożył do instalacji 25 tysięcy złotych.
- Każdy czujnik przypisany jest do konkretnego pomieszczenia. W dyspozytorni, która znajduje się w szpitalu, zainstalowana jest wizualizacja, na której natychmiast wyświetla się miejsce, gdzie dzieje się coś niepokojącego – dodał Łukasz Matlakiewicz.
Dyżurny będzie mógł sterować systemem za pomocą telefonu i zainstalowanej na nim aplikacji.
- W czasie, gdy akurat znajdzie się na terenie szpitala, nie będzie musiał wracać do biura, by zareagować. Natychmiast pójdzie tam, gdzie zaalarmuje czujnik – dodał z-ca dyrektora.
W budynku A Szpitala Wojewódzkiego znajduje się większość szpitalnych oddziałów łóżkowych m.in. chorób wewnętrznych, intensywnej terapii, kardiologii, hematologii i chirurgii ogólnej.W przyszłości szpital zamierza zmodernizować system PPOŻ w kolejnych budynkach.