To jeden z najbardziej zabójczych nowotworów - Beskidy News

Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Witaj,

Możesz zobaczyć informacje dotyczące tylko twojego powiatu, wybierając go z listy poniżej.

 

 

Wesprzyj nas na Patronite
patronite

 

 

Nie pokazuj więcej tego okna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Glejaki, najczęstsze pierwotne złośliwe nowotwory mózgu u dorosłych, stanowią jedno z największych wyzwań współczesnej medycyny. Mimo postępu w diagnostyce i leczeniu skuteczność terapii wciąż pozostaje ograniczona, zwłaszcza w przypadku najbardziej agresywnych postaci choroby. Nowe możliwości otwiera jednak przełomowa terapia celowana, która budzi nadzieję w walce z glejakami o mutacji IDH. Medonet rozmawiał z lek. Jakubem Wojciechowskim o tym, czy ta przełomowa terapia faktycznie poprawi życie osób z guzami mózgu.

To jeden z najbardziej zabójczych nowotworów

Glejaki klasyfikowane są przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) na podstawie czterech stopni złośliwości. Jak wyjaśnia lek. Jakub Wojciechowski, neurochirurg, jedynie guzy łagodne w stopniu pierwszym dają szansę na całkowite wyleczenie po ich chirurgicznym usunięciu. Niestety, glejaki tego typu są rzadkością wśród dorosłych pacjentów. Dominują nowotwory złośliwe w stopniach od II do IV, przy czym stopień IV charakteryzuje się wyjątkową agresywnością.

W rozmowie z Medonetem lekarz podkreśla, że leczenie chirurgiczne glejaków jest często utrudnione ze względu na ich lokalizację w mózgu. Usunięcie guza z obszarów nieoperacyjnych może prowadzić do poważnych uszkodzeń neurologicznych. Dodatkowo nawet całkowite usunięcie widocznej masy guza nie gwarantuje wyleczenia, gdyż mutacja odpowiedzialna za rozwój glejaka pozostaje w wielu komórkach mózgu.

— Glejak to choroba całego mózgu — wyjaśnia Wojciechowski. — Nawet jeśli uda się usunąć guz, nie możemy mówić o całkowitym wyleczeniu pacjenta.

Nową nadzieją dla pacjentów z glejakami o mutacji IDH1 lub IDH2 jest terapia celowana z użyciem worasydenibu. Lek ten, blokując produkcję onko-metabolitu odpowiedzialnego za rozwój guza, spowalnia jego wzrost i wydłuża czas przeżycia pacjentów bez progresji choroby. Badania kliniczne wykazały, że worasydenib, który przenika barierę krew-mózg, zmniejsza objętość guza oraz pozwala zachować jakość życia pacjentów. Może być stosowany zarówno u dorosłych, jak i młodzieży od 12. roku życia.

— Terapia celowana nie prowadzi do całkowitego wyleczenia, ale jej celem jest spowolnienie choroby i wydłużenie życia pacjenta — mówi lek. Jakub Wojciechowski. — Dzięki temu glejak o niskim stopniu złośliwości może stać się chorobą przewlekłą.

Worasydenib został już zarejestrowany w Unii Europejskiej oraz Stanach Zjednoczonych, gdzie uzyskał status terapii przełomowej od FDA. Znalazł się również w najnowszych wytycznych amerykańskiej National Comprehensive Cancer Network (NCCN). Eksperci podkreślają, że leczenie to może być dostępne w ramach badań klinicznych i grantów, a kwalifikacja do terapii będzie zależała od decyzji lekarzy onkologów.

Niestety, dla pacjentów z tzw. dzikim typem glejaka wielopostaciowego, czyli bez mutacji IDH, skutecznych terapii celowanych wciąż brakuje. — To właśnie ta grupa ma najostrzejszy przebieg choroby i najkrótszy czas przeżycia — zaznacza neurochirurg.

Pomimo tych ograniczeń, opracowanie mechanizmu działania dla łagodniejszych przypadków glejaków z mutacją IDH daje nadzieję na dalszy rozwój medycyny w walce z tym trudnym przeciwnikiem. Wprowadzenie worasydenibu na rynek europejski planowane jest na koniec roku, co może stać się początkiem nowej ery w leczeniu glejaków.

 

źródło: medonet.pl

Udostępnij

0
0
0
Reklama

Pobierz bezpłatną aplikację

Informacje z Twojego powiatu na wyciągnięcie ręki.

Google Play

Logo Beskidy News
Masz dla nas informacje? Newsy? Widziałeś lub słyszałeś coś ważnego? Chcesz, aby Twoją sprawą zajął się reporter? Daj nam znać. Dyżurujemy całą dobę, reagujemy od razu.

 

Imię i nazwisko (*)
Podaj imię i nazwisko
E-mail (*)
Podaj adres e-mail
Temat (*)
Podaj temat
Wiadomość (*)
Napisz wiadomość
Załącznik
Dodaj załącznik
(gif, jpeg, jpg, png, zip)
Captcha (*)
Rozwiąż captchę