Śmiertelny wypadek skitourowca miał miejsce wczoraj pod Wielkim Krywaniem w słowackiej Małej Fatrze.

Słowackie służby ratunkowe otrzymały w środę 9 stycznia informację o zejściu lawiny w żlebie pod Wielkim Krywaniem, w kierunku Doliny Vratnej. Pod śniegiem znalazł się skitourowiec. Osoby towarzyszące narciarzowi rozpoczęły czym prędzej poszukiwania przy użyciu specjalistycznego sprzętu, który mieli przy sobie. Dotarcie ratowników było utrudnione z uwagi na panujące oblodzenie. Zanim nadeszli, narciarz został odnaleziony przez znajomych. Był nieprzytomny. Pomimo podjętej reanimacji, 37-letniego Słowaka nie udało się uratować.
Za pomocą techniki linowej został przetransportowany w dół, a następnie, w Stefanovej, przekazany odpowiednim służbom.
Słowaccy i polscy ratownicy górscy apelują, aby również w tych górach postępować zgodnie z komunikatami i nie podejmować zbędnego ryzyka.
*Aktualizacja - jak podał słowacki portal boardlife.com, ofiarą tragicznego zejścia lawiny był Michal Pablo Paulovič, określany legendą słowackiego skateboardingu i snowboardingu.