Pabianickie Centrum Medyczne (PCM) postanowiło walczyć o swoje prawa w sądzie po tym, jak Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył na placówkę karę w wysokości 250 tys. zł za odmowę wykonania legalnej aborcji. Sprawa dotyczy 41-letniej pacjentki z wadami płodu. - To jednak tylko wierzchołek góry lodowej – podobne sankcje dotknęły cztery inne szpitale w Polsce – wylicza Medonet.

Kontrola NFZ i spór o interpretację prawa
Sprawa Pabianickiego Centrum Medycznego rozpoczęła się od decyzji NFZ, który po przeprowadzonej kontroli zarzucił placówce odmowę wykonania legalnej aborcji. Kara pierwotnie wynosiła aż 550 tys. zł, jednak po odwołaniu została obniżona do 250 tys. zł. Szpital nie zgadza się z wynikami kontroli i zaprzecza, jakoby odmówił pacjentce prawa do zabiegu. Jak podkreśla rzeczniczka placówki, Patrycja Socha, warunkiem przeprowadzenia terminacji ciąży była pełna diagnostyka pacjentki, a kontrola NFZ była "nierzetelna".
Stanowisko Funduszu jest dla nas niezrozumiałe i krzywdzące. Dlatego skierowaliśmy do sądu pozew przeciwko NFZ – mówi w rozmowie z Medonetem Socha.
Sprawa dotyczy 41-letniej kobiety w ciąży, u której badania wykazały poważne wady płodu, m.in. umiejscowienie wątroby i jelit w worku przepuklinowym. Pacjentka przedstawiła zaświadczenie od psychiatry, jednak szpital uznał, że konieczne są dodatkowe badania. PCM zapewnia, że nie odmówiło wykonania zabiegu, a jedynie opóźniło jego realizację w oczekiwaniu na wyniki diagnostyczne.
Pięć szpitali na celowniku NFZ
Pabianice to nie jedyna placówka, która zmaga się z sankcjami finansowymi za rzekome naruszenie przepisów dotyczących aborcji. Jak poinformował Paweł Florek, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji w Centrali NFZ, postępowania kontrolne objęły pięć szpitali w Polsce. Na liście znalazły się m.in. Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Lubartowie, Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi oraz Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu.
Podobne kary nałożono na inne placówki: 100 tys. zł dla szpitala w Lubartowie, 300 tys. zł dla Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu oraz 352 tys. zł dla Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. W przypadku Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi kontrola wciąż trwa i jej zakończenie planowane jest na czerwiec 2025 r.
Nowe wytyczne, stare problemy
Sytuacja szpitali objętych sankcjami rodzi pytania o interpretację przepisów dotyczących legalnej aborcji w Polsce. W sierpniu 2024 r. minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła nowe wytyczne, zgodnie z którymi wystarczy zaświadczenie jednego lekarza, np. psychiatry, aby stwierdzić zagrożenie zdrowia kobiety i umożliwić przeprowadzenie zabiegu. Jednak, jak pokazuje przypadek PCM, placówki medyczne często wymagają dodatkowych badań lub opinii.
Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że zgodnie z przepisami, do stwierdzenia zagrożenia życia lub zdrowia kobiety wystarczy jedno orzeczenie lekarza specjalisty. Tymczasem w praktyce szpitale, jak w przypadku pacjentki z Pabianic, decydują się na dodatkowe procedury diagnostyczne, co prowadzi do konfliktów z NFZ.
Aborcja w Polsce: prawo kontra rzeczywistość
Spór między NFZ a szpitalami uwypukla szerszy problem z dostępem do legalnej aborcji w Polsce. Przypadki takie jak ten z Pabianic czy sytuacja pacjentki z Łodzi, która w 37. tygodniu ciąży poddała się aborcji z powodu poważnych wad genetycznych płodu, pokazują, jak trudne jest egzekwowanie przepisów w praktyce.
Dla wielu placówek medycznych kluczowym wyzwaniem pozostaje pogodzenie wymogów prawnych z oczekiwaniami pacjentek oraz presją społeczną. PCM podkreśla, że działało zgodnie z prawem, a decyzja NFZ o nałożeniu kary jest niesprawiedliwa. Jednak to sąd ostatecznie zadecyduje, kto ma rację w tej sprawie.
Sprawa Pabianickiego Centrum Medycznego oraz innych szpitali ukaranych przez NFZ może stać się precedensem w kwestii interpretacji przepisów dotyczących aborcji w Polsce. Tymczasem pacjentki i lekarze wciąż poruszają się w gąszczu niejasnych regulacji, które nierzadko prowadzą do dramatycznych sytuacji i konfliktów. Czy sądowe rozstrzygnięcia przyniosą przełom? Czas pokaże.
źródło: medonet.pl